Będzie krótko i treściwie. W sumie zastanawiałam się, czy coś pisać o moim wczorajszym wyjeździe do odległych Gliwic, ale stwierdziłam, że dwa słowa skrobnę.
Byłam na szkoleniu z pisania projektów, które prowadziła pani Barbara Przybylska z Fundacji Wspólna Droga-United Way Polska. Gościliśmy w siedzibie General Motors Manufacturing Poland. Szkolenie było dobrą okazją do usystematyzowania wiedzy, którą już mam, ale pokazało też, jakie błędy popełniamy bardzo często w pisaniu projektów. Mam nadzieję, że będziemy ich na przyszłość unikać, tak by wszystko, co we wniosku musi być zawarte, było jak najlepiej określone. Dużo czasu poświęciliśmy na właściwe formułowanie problemu, który, dzięki naszemu projektowi może być zminimalizowany, cenne były także uwagi dotyczące określania celów i rezultatów, jak również wyboru odpowiednich wskaźników do ich weryfikacji. Fajnie, fajnie...
Organizatorzy zafundowali nam także krótkie zwiedzanie hali produkcyjnej Opla. Muszę przyznać, że zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie. Co 97 sekund z taśmy zjeżdża nowe auto. No cóż, gdybym była bogata.... Jedno jest pewne, załatwiamy podobne wyjście naszym podopiecznym. Skoro dla mnie to było ciekawe, a jestem totalną ignorantką tematyki samochodowej, to myślę, że im też się spodoba.
Z innej beczki napiszę, że media zaczynają się interesować tym, co u nas się dzieje. Z jakiegoś powodu nie otwiera mi się link do strony Urzędu Miasta. Spróbuję później coś z tym zrobić, a tymczasem podaję tylko suchy link, jeśli komuś z Was będzie się chciało go skopiować, to zachęcam do lektury.
http://www.bytom.pl/pl/10/1323330839/4
Trochę głupio wyszło, bo ja póki co nie prowadziłam jeszcze żadnego warsztatu, inna też jest moja rola jako koordynatorki programu, ale wiedzcie, że też mam plan zaistnieć w kuchni.
Miłego weekendu życzę i do kolejnego posta!
Monia
Też byłam w Oplu, robi wrażenie :).
OdpowiedzUsuńA po tym jak dowiedziałam się ile zarabiają to nawet miałam ochotę zmienić fach i zająć się montowaniem wycieraczek.
Chłopcy na pewno będą zachwyceni.
Pozdrawiam
kwm
Nie wiem, ile się tam zarabia, mam nadzieję, że godnie i adekwatnie do wykonywanej pracy.Wiem, czego nie mogłabym tam robić-siedzieć w aucie podczas testu wodnego.Grrrr...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Monia