To może opowiem krótko, bo zdjęcia mówią same za siebie. Za nami kolejny miesiąc i kolejne zajęcia, jak nie z grupami to przy Szkole Mobilnej, która z radością powitała dzieci w nowym sezonie. A dzieci stęsknione za nią wymalowały wielki uśmiech na ziemi, który pokazywał jak wiele dla nich znaczy i jak wielką przynosi radość =)
Za nami też kolejne zajęcia z cyklu "Śladami Przeszłości". Tym razem robiliśmy herby, może niekoniecznie szlacheckie czy rycerskie, ale na pewno związane z naszą tożsamością i tym, co nam w duszy gra - były więc i piłkarskie i bardziej dziewczęce. Zrobiliśmy też łuki, no bo średniowiecze bez polowania się nie obejdzie. My strzelaliśmy do dzikich zwierząt, a także obiektów naszych mniej sympatycznych uczuć - spokojnie, wszystko w bezpiecznej atmosferze. Królem strzelców bez cienia wątpliwości okazał się Krzysiu.
I jak to ostatnio bywa - bardzo dużo gramy w piłkę, więc i te zajęcia zakończyliśmy na murawie. Muszę Wam się przyznać. że jestem już całkiem niezłym bramkarzem =) choć chyba chłopcy cały czas mają ubaw stawiając mnie na tej pozycji, bo koniecznie każą mi brać udział w meczu. Ciekawe czemu?? =)
Co fajne i sympatyczne wszyscy polubili moje kanapki "ze wszystkim" - super bo to porcja zdrowia na talerzu - no, w naszym wypadku raczej bez talerza =) średnio raz na dwa tygodnie muszę je robić, bo co zajęcia słyszę "Kasiaaa. a masz bułki? Zrobisz bułki?....." =)
Zdarza nam się też pościgać i zdrowo porywalizować.
Odwiedziliśmy też wystawę zorganizowaną przez świetlicę romską działającą przy Szkole Podstawowej nr 16 na Bobrku a także Muzeum Górnośląskie w Bytomiu - to już przy okazji naszego mini projektu związanego z zapoznawaniem się z przeszłością. Tak, niektórzy wyglądają jakby byli w muzeum za karę, ale niech Was nie zwiodą te pozory =) potem były pyszne lody.
A to zdjęcie musiałam zrobić, bo ja jestem ze Skoczowa =)
Dziewczyny wystylizowały się na damy a ja przedstawiam Wam nowego kolegę =)
Lubimy spędzać czas na świeżym powietrzu, a zwłaszcza w parku linowym. Wybraliśmy się też na trening do rycerzy, ale nic z tego nie wyszło. Wyszła natomiast wycieczka do Mosznej, gdzie zwiedziliśmy piękny zamek oraz okalający go park. Było super, zwłaszcza że pogoda nam dopisała a dzieciakom humory. Najciekawsze chyba jednak były dyskusje w busie =) ale Wam polecam podziwiać te widoki. I tym pięknym akcentem żegnam Was do następnego razu =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz