To już półmetek naszego świętowania wakacji na Rozbarku. Chociaż sił już coraz mniej to dzieciaki nas motywują dodając sił i ochoty na kolejne zabawy. Punktualnie czekała na nas cała gromadka pomocników do rozkładania stanowisk i sprzętu dzięki czemu niektóre stanowiska mogły ruszyć dużo szybciej. Za nami dzień plastyczno-sportowy, w którym każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Strefa sportowa oraz zabaw podwórkowych połączyła się w jedną organizując dla starszych i młodszych zawody sportowe, popołudniu na ich miejsce przyjechali RC Czarni z Bytomia. Nie zabrakło tanecznego warsztatu Zuzi, który z dnia na dzień cieszy się coraz większą popularnością ;)
Na tych, którzy wolą spędzać czas bardziej artystycznie czekały warsztaty z origami z kółek oraz domki z kartonów po pizzy. Rozłożyła się wioska indiańska, w której pod okiem Eweliny każdy mógł spełnić marzenie z najmłodszych lat stając się prawdziwym indianinem polującym na bizony :D
Na Festiwalu Zabawy nie zabrakło przedstawicieli Punktu Sanitarno-Epidemiologicznego. Pod małym niebieskim namiotem można było porozmawiać o dopalaczach, używkach, papierosach, alkoholu, sprawdzić ilość dwutlenku węgla w wydychanym powietrzu oraz przejść się po linie w alko- i narkogoglach :D Ta atrakcja spodobała się naszym wolontariuszom =)
Przed nami już tylko wielki finał na Rozbarku, trzymajcie kciuki żeby tym razem pogoda nie przynosiła niespodzianek =)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz