piątek, 20 grudnia 2013

Nie czekając na pierwszą gwiazdkę



Jest już u nas tradycją, że ważne chwile staramy się  spędzać razem. Dlatego 16 grudnia znów zgromadziliśmy się w miechowickiej restauracji TRAMP by wspólnie zasiąść do wigilijnej kolacji. To co prawda trochę wcześniejszy termin, ale i tak mikołaje w Lidlu biją nas na głowę, bo można spotkać je tam już w październiku. My spotykamy się wcześniej, by każdy z nas miał szansę „kalendarzową wigilię” spędzić z najbliższą rodziną. Nie czekaliśmy na pierwszą gwiazdkę, bus z gośćmi z Bobrka podjechał pod lokal kilka minut po 17tej. Było tradycyjnie: kolędy, opłatek, barszcz, karp, choinka, prezenty.  Nasi podopieczni wraz z rodzinami spędzili poniedziałkowe popołudnie w świątecznej atmosferze. Ok. 60 osób już teraz miało szansę świętować Boże Narodzenie zapominając o „kościach niezgody”.  Były wspaniałe życzenia (oby się spełniły), trochę powspominaliśmy o tym, co działo się u nas przez cały ten rok. Ale ta wigilia była wyjątkowa także z jeszcze jednego powodu – tym spotkaniem zamykaliśmy pewien etap pracy z naszymi grupami i żegnaliśmy się zostawiając uchylone drzwi na przyszłość. Ostatni raz spotkałyśmy się z dziewczynkami rozdając im prezenty z akcji List do Dzieciątka – ale to już wiecie.

Kacha





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz