Wspaniała przygoda – lekcja pokory i pracy nad sobą – z chwilami
radości i zaskoczenia.
W czwartek 28 listopada 2013 r. w bytomskim CH Agora odbył
się pokaz mody kończący artystyczny projekt Bobrek Fashion Street.
Grupa Pedagogów Ulicy UNO
(GPU UNO) z Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego realizowała
go od września, a uczestniczyło w nim pięć dziewczynek z bytomskiej dzielnicy
Bobrek. Celem projektu było ukazanie młodych dziewczyn w roli artystek i modelek
oraz doświadczenie, że ulica nie musi kojarzyć się tylko z nudą i szarą
rzeczywistością, a moda i projektowanie ubrań z chudymi i stosującymi
rygorystyczne diety modelkami, ale że każda dziewczyna może być kreatorką i bez
wydawania dużych pieniędzy stworzyć coś nowego. Głównym zadaniem pedagogów
ulicy oraz profesjonalistów modowych, biorący udział w projekcie było zmotywowanie
dziewczyny do działania, zachęcenie do kreatywnego myślenia oraz pobudzenie do
dbałości o siebie i swój wygląd.
Od września dziewczynkom udało się stworzyć po dwa zestawy ubrań z rzeczy, które pozyskano od różnych osób oraz zakupiono w sklepie z odzieżą używaną „Sawi” na Bobrku (ul. Konstytucji 48). W czasie warsztatów Barbara Posłuszna, blogerka opisująca modę, pomagała dziewczynkom wybierać ubrania i przerabiać je. Dużo czasu spędziła także z tą grupą Beata Pancherz, krawcowa z zamiłowania i wykształcenia, która pomagała dopasowywać i przeszywać wszystkie ubrania. W ramach projektu dziewczynki wzięły udział w warsztatach dotyczących dbania o włosy oraz cerę i skórę w salonie piękności „Fabryka Urody” (ul. Zabrzańska 30) oraz w dwóch sesjach zdjęciowych pod okiem fotografa Przemysława Żurka.
Od września dziewczynkom udało się stworzyć po dwa zestawy ubrań z rzeczy, które pozyskano od różnych osób oraz zakupiono w sklepie z odzieżą używaną „Sawi” na Bobrku (ul. Konstytucji 48). W czasie warsztatów Barbara Posłuszna, blogerka opisująca modę, pomagała dziewczynkom wybierać ubrania i przerabiać je. Dużo czasu spędziła także z tą grupą Beata Pancherz, krawcowa z zamiłowania i wykształcenia, która pomagała dopasowywać i przeszywać wszystkie ubrania. W ramach projektu dziewczynki wzięły udział w warsztatach dotyczących dbania o włosy oraz cerę i skórę w salonie piękności „Fabryka Urody” (ul. Zabrzańska 30) oraz w dwóch sesjach zdjęciowych pod okiem fotografa Przemysława Żurka.
- Wiedziałam, że projekt będzie interesujący, ale nie spodziewałam się,
że przerodzi się w tak wielkie przedsięwzięcie. To były wspaniałe trzy miesiące,
podczas których sama dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy. Projekt
pomógł nam w stworzenie fantastycznego zespołu, który mamy nadzieję będzie z
nami w kolejnych projektach GPU UNO.
Nasze podopieczne: Justyna, Magda, Ola i dwie Żanety
przeszły niesamowitą metamorfozę. Mamy
nadzieję, że wszystko, co wydarzyło się przez ten czas
zaowocuje w przyszłości – stwierdziły jednogłośnie Katarzyna Kukucz i Natalia Czachor, pedagożki ulicy i koordynatorki projektu.
Publiczność
dopisała, po godzinie 16.00 w sali bytomskiej
Agory pojawiło się ponad 50 osób, które z niecierpliwością czekały na show. Na początku
było kilka zdań wprowadzenia, a potem już tylko brawa dla pięknie prezentujących
się dziewczyn, które przedstawiły swoje kreacje..
Dziewczyny, pewne siebie i uśmiechnięte, szły po
wybiegu niczym profesjonalne modelki. W przerwie między kolejnymi zestawami
widzowie mogli obejrzeć prezentację zdjęć (wydrukowanych przez Modenę z
Cieszyna), które stanowiły dokumentację z przebiegu całego projektu. Następnie,
dzięki naszej modowej blogerce, dziewczynki otrzymały upominki w postaci
kosmetyków do pielęgnacji skóry i włosów, a potem same wręczyły drobne prezenty
w ramach podziękowania.
to, że finał był udany, mogły świadczyć słowa dumnych rodziców, pochwały koleżanek i kolegów młodych modelek czy wzruszająca wypowiedź starszej pani, która w latach 50. pragnęła zostać projektantką mody, ale nie miała takich możliwości. Zaś przede wszystkim zadowolenie i radość na twarzach dziewczynek mówiły jedno: „Było super!”
to, że finał był udany, mogły świadczyć słowa dumnych rodziców, pochwały koleżanek i kolegów młodych modelek czy wzruszająca wypowiedź starszej pani, która w latach 50. pragnęła zostać projektantką mody, ale nie miała takich możliwości. Zaś przede wszystkim zadowolenie i radość na twarzach dziewczynek mówiły jedno: „Było super!”
-
Trzy miesiące przygody z modą, otwierania
umysłu i poszukiwania siebie, pracy nad swoją samooceną, możliwościami i
umiejętnościami wyrażania swojej osobowości za pomocą ubrań i dodatków - myślę,
że tak mogę w najprostszy sposób podsumować to, co się
wydarzyło! Pełna wzruszenia i dumna, cieszę się, że przeszłyśmy tę drogę
wspólnie – podsumowała zakończenie projektu blogerka
Barbara Posłuszna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz