I wystartowaliśmy. Niczym powietrzne tornado, ognisko wymykające się spod kontroli, trzęsienie ziemi lub fala na morzu i zawładnęliśmy Szynolem! To były prawdziwe trzy dni ŻYWIOŁOWYCH PODWÓREK, bo pod takich hasłem odbył się tegoroczny FESTIWAL ZABAWY! 🔥💧💨🌍
Matka Ziemia
ofiarowała nam to co najpiękniejsze, a my wykorzystaliśmy jej plony by stworzyć
piękną biżuterię, gipsowe ogródki oraz lasy w słoiku a nawet wianki!
Uczyliśmy się rozpalać ognisko krzesiwem, okazało się, że nie jest to tak proste, jak nam się wydawało! Czuwali nad nami Panowie strażacy, którzy opowiadali o zadaniach strażaka, pokazywali swój wóz oraz jego wyposażenie, a nawet robili sobie z chętnymi zdjęcia!
Była fotobudka! Więc każdy mógł wykonać sobie darmowe, pamiątkowe zdjęcie!
Za nami także wyścigi łódek oraz łowienie wodnych zwierzątek. Mogliśmy zagrać w żywiołową odmianę kółka i krzyżyka – zawalczyły pomiędzy sobą dwa żywioły ogień i woda!
Poznawaliśmy możliwości jakie daje nam natura - były kule z nasionami, pisaliśmy roślinami! Byliśmy mały archeologami - poszukiwanie wyjątkowych, szlachetnych, kamieni.
I
wspinaliśmy się na wysokość 7 metrów!! Udowodniliśmy sobie, że jesteśmy
kumplami z powietrzem. A jedna z naszych cech jest odwaga. Przełamaliśmy swoje
lęki i zjechaliśmy na tyrolce. Jak to dziś kilka razy padło na naszych
żywiołowych podwórkach - powtórzę- nie jest odwaga
nie bać się, a spróbować pomimo tego. Jesteśmy z was dumni! Puszczaliśmy
samoloty, składaliśmy własne modele i pobijaliśmy rekordy szybkości.
Uczyliśmy się grać na recyklingowych
instrumentach. A nawet zagraliśmy i zaśpiewaliśmy sto lat!! Dowiedzieliśmy się
co nieco o środowisku. Zrobiliśmy recyklingowe zabawki dla naszych pupili Mieliśmy
prawdziwych testerów atestujacych nasze eko zabawki dla zwierząt (cześć z nich
zostanie przekazana podopiecznym schroniska).
Graliśmy
w żywiołowa grę, opowiadaliśmy historie, budowaliśmy ogromne wieże.
Testowaliśmy nasze zmysły w sensorycznych, żywiołowych skrzynkach, a na
odważniejszych czekał sensoryczny labirynt! Tam przydał się nie tylko dotyk,
ale i węch.
Robiliśmy
coś z niczego - stojaki na telefon, torby prezentowe, owijacze do kabli. Okazało się, że
rzeczy codziennego użytku mogą mieć również inne zastosowanie - Stworzyliśmy swoje
własne slime oraz braliśmy udział w chemicznych doświadczeniach. A stare plastikowe butelki zmieniły się w wodne rakiety!
Podczas finału mieliśmy fire show w wykonaniu Grzegorza oraz proszki Holi! Była bitwa balonowa oraz przestawienie w wykonaniu ekipy Szkoły Mobilnej, podczas którego dowiedzieliśmy się, że żywioły bardzo się lubią i są potrzebne w komplecie, tak jak emocje!
Okazało się, że na
Szynolu jest mnóstwo zdolnych akrobatów oraz łuczników! Myślę, że po tych trzech dniach nie bałabym się wyruszyć
z wami na survival.
I dnia - było z nami 102 zarejestrowanych, niepełnoletnich uczestników! 56 dziewczynek i 46 chłopców.
II dnia - zarejestrowały się 153 niepełnoletnie osoby, w tym 83 dziewczynki i 70 chłopców.
III dnia - było zarejestrowanych aż 178 niepełnoletnich uczestników - 97 dziewczynek i 81 chłopców.
Jednym słowem - POSZLIŚMY NA ŻYWIOŁ!
Dziękujemy, że z nami jesteście. I cieszymy się, że możemy do was wracać. Pamiętajcie - idźcie na żywioł 🔥💧🌍💨
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz