czwartek, 1 sierpnia 2013

i po wymianie...

Szalony czas. Kilkanaście godzin codziennej aktywności, warsztaty, zmiana miejsc, no i oczywiście ludzie z kilku różnych krajów. Mógłbym tak wymieniać i marnować piksele. Dla mnie osobą, która robiła idealne notatki, ale także łapała najciekawsze momenty, był Gijs Vanhee. Tworzył kilka rysunków dziennie i wszystkie są, użyję jego słów: zajebiste. Gijs lubię Cię!!! Dobry i szalony czas. Kraków serdeczne dzięki, szczególnie dla Agnieszki i wolontariuszek. Ekipa Mobile School dzięki Wam wszystkim. Dobra robota!!!Trzymajcie się. Pozdrowienia z Bytomia!!!

2 komentarze: