środa, 10 czerwca 2015

Od święta i na codzień




Wracam do Was po krótkim urlopie, by zrelacjonować co się u nas wydarzyło. A było tego trochę...
29. maja zażyliśmy trochę sztuki, wybraliśmy się bowiem na spektakl zorganizowany w plenerze w ramach bytomskiej TEATROMANII. Niektórych teatr urzekł i wpatrzeni w młode, piękne dziewczyny, chłopcy obejrzeli dobrze ponad godzinny występ. Ale nie wszystkim się podobało i niektórzy mieli inne pomysły na spędzenie tego czasu, więc nie pytajcie mnie o czym było przedstawienie.
W sobotę 30 maja prowadziliśmy zajęcia przy Szkole Mobilnej w nietypowej lokalizacji, bo aż w Gliwicach. Uczestniczyliśmy tam w Dniu Sportu a nasi podopieczni zgarnęli sporo nagród zarówno w konkurencjach grupowych jak i indywidualnych. Nie mogliśmy zostać do samego końca imprezy, więc zdobycze przekazaliśmy dzieciom w poniedziałek.













A poniedziałek był wyjątkowy, bo świętowaliśmy oczywiście najwspanialszy dla małych ludzi dzień - Dzień Dziecka. Przez godzinę rozdawaliśmy słodycze w obu dzielnicach, tak aby każde dziecko, które napotkamy mogło czuć się obdarowane, a resztę popołudnia spędziliśmy już tylko z naszymi podopiecznymi przechodząc przez laserowe labirynty i zajadając pyszne lody. To był fajny dzień!



Potem ja wyrwałam się na chwile za granicę, ale zajęcia odbywały się nadal dzięki Łukaszowi. Dziewczynki bawiły się świetnie na festynie zorganizowanym przez SP 16 i dzięki ich filmikowi możecie to zobaczyć. Ja się wzruszyłam =)
[niestety nie wiem czemu, ale nie ma głosu, może uda mi się to naprawić, na razie to nieźle się namęczyłam, żeby obrócić film, po czym okazało się, że blog zrobił to automatycznie :/ ]
(na razie film jest za duży żeby wrzucić go na bloga, kombinuje jak go podzielić)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz