piątek, 17 maja 2013

Na półmetku

Za nami kolejne dni intensywnego szkolenia. Chyba wszyscy zaczynamy już odczuwać małe przeciążenie materiału, dlatego od jutra ruszamy w teren.
Ale najpierw trochę o tym, co już było. W poniedziałek rozmawialiśmy o umiejętnościach doradczych streetworkera, opisywaliśmy jego sylwetkę, poznaliśmy także czym jest kreatywna terapia. Gościliśmy też edukatorów ulicznych z Krakowa.
We wtorek wraz z Panem Przygotowanie i Panią Improwizacją zmieniliśmy swój image i cali w kolorach odkrywaliśmy Szkołę Mobilną poprzez zabawę. Był czas na teatr, śpiew, wyrażanie emocji, wcielanie się w różne role np. prostytutki =) czy robienie dzieci =) (Robert znalazł na to nowy superszybki patent). Przez cały dzień budowaliśmy także wzajemne zaufanie, czemu niektórzy dali dowód skacząc ze SzM wprost w nasze ręce. I choć doszliśmy do wniosku, że improwizacja jest świetna, to bez wcześniejszego przygotowania niewiele warta.
W środę znów odwiedził nas Kraków – tym razem inna ekipa, by razem z nami odkrywać w sobie i ćwiczyć kreatywność. Pobudzaliśmy nasze szare komórki przez cały dzień, by pod jego koniec stworzyć własny dodatkowy panel Szkoły Mobilnej.
  W czwartek podsumowaliśmy część „teoretyczną” i wiele mówiliśmy o ważności ewaluacji w pracy pedagoga ulicznego. Jako zespół razem przechodziliśmy przez rzekę pełną piranii i nie daliśmy się pożreć lwom. Przygotowaliśmy też Szkołę Mobilną do piątkowego wyjazdu na Bobrek. Improwizacja dojdzie, jutro premiera. Trzymajcie kciuki!

Kacha

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz