piątek, 9 listopada 2012

Warsztaty kulinarne



            Od października ruszyły nasze warsztaty kulinarne. Jest to druga odsłona podobnych działań, które realizowaliśmy w zeszłym roku szkolnym. W październiku grupa chłopców miała trzy warsztaty kulinarne. Na pierwszych warsztatach próbowaliśmy zrobić chleb. Wyszedł produkt przepyszny, wieloziarnisty i na zakwasie. Palce lizać! Do tego dobra swojska kiełbasa i szynka. Fantazja. Kolejnym razem zdecydowaliśmy się na ciasto. Wybór padł na słynne w pewnych kręgach „Ciacho bananowe”. Ciasto składnikowo  proste, a w smaku „boskie”. Polewa czekoladowa, która spływa z kawałka ciasta prosto do ust, smakosza kulinarnych przygód, wprost uskrzydla. Po raz kolejny chłopaki dali tym razem czekoladowo-bananowego czadu. Jedno ciasto zjedli sami, a drugie pojechało na spotkanie naszej grupy z resztą pracowników w naszej organizacji. Bobrek rządzi w smakach! W międzyczasie byliśmy w dwóch restauracjach: góralskiej i tureckiej. Pokosztować, popróbować, by na ostatnim warsztacie zdecydować się na zrobienie Sushi, a dokładnie Sushi Maki z łososiem, ogórkiem, avocado i chrzanem wasabi a także z sosem sojowym. Każdy z uczestników stworzył swój wałek ryżowych rozmaitości. Do tego oczywiście ostry jak fiks chrzan i to on, zielony japoński chrzan Wasabi, rządził i królował tego popołudnia. Czym więcej Sushi, tym ostrzejszy podawaliśmy sos. Jedno jest pewne, po warsztatach każdy z nas miał przeczyszczony nos i załzawione oczy, lecz miłość do Sushi została w nas. Spodobało nam się gotowanie, więc będziemy sobie od czasu do czasu wpadać na Miechowickie rewiry i eksperymentować, bawiąc się i śmiejąc przy tym do łez. W listopadowej kuchni rządzą teraz dziewczyny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz